"Pan lodowego ogrodu. Tom 1" Jarosław Grzędowicz


Wybitne dzieło, jakie dorównuje zachodnim gwiazdom gatunku. Uhonorowane Nagrodą im. Janusza Zajdla, prestiżową nagrodę dla twórców z dziedziny fantastyki. Już sam ten fakt świadczy o kunszcie utworu. Jest też laureatem kilku innych nagród i nominacji.
Główny bohater, Vuko Drakkainen wyrusza z misją ratunkową szukać zaginionych przed dwoma latami naukowców na planetę Midgaard. Zostaje wyposażony w najnowsze zdobycze techniki. Nie wiadomo bowiem, z czym przyjdzie mu się zmierzyć na miejscu. Cyfral - czip wszczepiony w jego mózg w razie potrzeby uwalnia adrenalinę, likwiduje strach, jest też pomocny w rozumieniu miejscowego języka. Ma absolutny zakaz ingerencji w życie mieszkańców planety. Sam Vuko stanowi egzotyczną polsko-fińsko-chorwacką mieszankę.

W ciekawy sposób zobrazowana jest tutaj magia. Czarodzieje to "Czyniący" lub "Pieśniarze", a czary to "Pieśń Bogów".
Narracja powieści jest pierwszoosobowa (perspektywa Drakkainena) oraz trzecioosobowa, co wzbogaca powieść.

Drugą część opowieści stanowi historia Terkeja Tendżaruka, Kirenena, syna samego cesarza Amitraju. Bardzo podobała mi się ta część. Pisana jest ona z perspektywy samego Tendżaruka. Opowiada on swoje doświadczenia, to, jak dorastał, jak uczył się wszystkich umiejętności, które być może będą mu potrzebne w przyszłości, jako następcy tronu. Ciekawa była bardzo historia z bystretkami - inteligentnymi zwierzątkami, które Kirenen i jego dwaj bracia otrzymali w prezencie wraz z małymi wysepkami na jeziorze obok pałacu cesarskiego. Mogli dowolnie szkolić swoje bystretki, nauczyć ich walki. Młody z czasem przeistacza się w mężczyznę, zdobywa też doświadczenia seksualne. Niestety, spokojny czas dobiegł końca. Rozpoczyna się walka o przetrwanie.

Oryginalne połączenie fantasy i science fiction. Autor nawiazuje również do malarstwa w bardzo nietypowy i intrygujący sposób. Zakończenie dosłownie wbija w fotel, aż chce się sięgnąć po kolejne tomy, co z pewnością uczynię.

Komentarze

  1. 57 yrs old Desktop Support Technician Janaye Terbeck, hailing from Port Hawkesbury enjoys watching movies like Bright Leaves and Gardening. Took a trip to Mana Pools National Park and drives a Ferrari 333 SP. zawartosc strony

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Dziękuję serdecznie za odwiedziny, każdy komentarz jest dla mnie cenny i na każdy postaram się odpowiedzieć :) motywujecie mnie do dalszego pisania :) Będzie mi bardzo miło jeśli zaobserwujesz. Chętnie też zajrzę do Ciebie :)

Popularne posty z tego bloga

"Nie z tego świata" (1987)

"Do kwadratu" Anna Sobańska

"7 uczuć"