"Muzyka twojej duszy" Agnieszka Lis


Dobra muzyka nie jest kanonem dwóch głosów. Muzyka to cała orkiestra i jest w niej miejsce także na ciemne, mroczne tony. Niekiedy to one decydują o jej wielkości, o tym, że muzykę przeżywa się i pamięta, że się ją czuje...  Dorota Terakowska „Tam, gdzie spadają anioły”

Igor nie był typowym nastolatkiem. Był trochę wyobcowany, izolował się od rówieśników. Wyjątkiem była Kamila, w której dostrzegł „to coś”. Szybko zrozumiał, że jest ona tą jedyną. Niestety brutalny los zadrwił z ich wspólnych planów. W międzyczasie, zanim jeszcze chłopak wyjechał na studia, wujek podarował mu aparat. Tym prezentem zapalił w nim pasję do fotografii. Obserwujemy, jak Igor doskonali swój warsztat, jak rozwija się artystycznie.
Po latach jego serce znowu mocniej zabiło za sprawą Elżbiety – młodej, utalentowanej pianistki. Młodzi zakochują się w sobie. Czy tym razem Igor odnajdzie upragnione szczęście?
W powieści mamy również drugi wątek, toczący się równolegle z historią Igora, a przynajmniej takie możemy odnieść wrażenie. Wątek ten dotyczy słynnej pianistki Isabel. Mieszka ona w Australii z ukochanym mężczyzną, Manolo. Często grywa koncerty z zaprzyjaźnioną wiolonczelistką Oleną. Nigdy nie pozwala na upublicznienie swojego wizerunku. Dlaczego?
Autorka porusza tu wiele trudnych tematów. Jednym z nich jest rozpacz po stracie kogoś bliskiego. Trudno jest pozbierać się po takiej tragedii pomimo ogromnego wsparcia. Widzimy, jak bardzo można kogoś kochać, niemal zatracić się w uczuciu.
Dotykamy tu również problemu alkoholizmu, którego ofiarą stał się Cezar. Widzimy, jak łatwo wpaść w szpony nałogu i jakie on sieje spustoszenie, zarówno fizycznie, jak i w sferze psychiki.

„Zastała go w rozchełstanej, przybrudzonej koszuli, nieogolonego i pewnie śmierdzącego wódą, brudem, potem. Tego popołudnia powziął twarde postanowienie poprawy. U alkoholików jednak takie postanowienia są stałe – powtarzają się ciągle od nowa. Wytrzymał tydzień, potem wpadał w kilkudniowy cug.”

Autorka stawia nam również pytanie, co jest w życiu ważniejsze: miłość do drugiej osoby czy pasja. Bohaterowie dokonują różnych wyborów, mamy pokazane m.in. dążenie do perfekcji Isabel i Oleny, jednak czy są tak naprawdę szczęśliwi?
Podobało mi się wprowadzenie czytelnika w świat artystów, w świat muzyki i fotografii. Czytając niemal słyszałam muzykę znad kart powieści. Nie do końca rozumiałam terminologię, ale za to również jestem wdzięczna autorce, ponieważ dzięki temu poszerzyłam swoją wiedzę. Fascynujące było odkrywanie dla mnie tych dziedzin sztuki
Zakończenie było dla mnie zaskakujące, chociaż przyznam, że trochę zabrakło mi konkretnego przedstawienia faktów, część pozostała jedynie w sferze domysłów. Dopiero pod koniec zrozumiałam, czemu służył wątek Isabel.
Lektura bardzo nostalgiczna, refleksyjna, skłania do przemyśleń, porusza bolesne sprawy, przez co jest bardzo wartościową pozycją i warto ją przeczytać. Jest nieszablonowa, a ja bardzo lubię właśnie takie książki. Polecam zwłaszcza osobom o romantycznym, wrażliwym usposobieniu.

Komentarze

Prześlij komentarz

Dziękuję serdecznie za odwiedziny, każdy komentarz jest dla mnie cenny i na każdy postaram się odpowiedzieć :) motywujecie mnie do dalszego pisania :) Będzie mi bardzo miło jeśli zaobserwujesz. Chętnie też zajrzę do Ciebie :)

Popularne posty z tego bloga

"Nie z tego świata" (1987)

"Do kwadratu" Anna Sobańska

"7 uczuć"