"Horologium, czyli dom niezwykłych zegarów" Ariadna Przepiórka


"W moim magicznym domu, wszystko się zdarzyć może. Same zmyślają się historie, sam się rozgryza orzech. Licho śpi w kącie cicho i zegar tyka serdecznie."  (Hanna Banaszak "W moim magicznym domu")

Czytając opowiedzianą w książce historię, właśnie słowa tej piosenki jako pierwsze pojawiły się w mojej głowie. Bohaterowie książki, dwójka dzieci, Olek i Zosia trafiają bowiem do niezwykłego domu - Horologium. Jego mieszkańcy to istny "gabinet osobliwości". Każdy ma jakieś magiczne umiejętności. Dzięki tym niecodziennym zdolnościom nawet posiłki robiły się same, stąd moje skojarzenia ze wspomnianą już piosenką. Zosia również obdarzona jest niezwykłą mocą - potrafi zmieniać się w dowolne zwierzę. Tylko Aleksander jest zwykłym chłopcem nieposiadającym żadnego daru. Czy jednak aby na pewno? Jaką rolę odegra tu pewien pokój wypełniony przeróżnymi zegarami.

"To nie od magicznych mocy zależy, czy ktoś stanie się niezwykłym, ale od tego, jak wykorzystamy nasze mozliwości. Nie trzeba umieć się w nic zamieniać, żeby zasłużyć sobie na miano niezwykłego, a niejeden mający takie  nadzwyczajne umiejętności nie jest godzien tego tytułu."

Nie sposób nie zgodzić się z powyższym stwierdzeniem. To nasze czyny, charakter, osobowość "mówią" za nas. Ważne jest, by umieć odróżnić dobro od zła.

Choć jest to książka dla dzieci, czytanie jej sprawiało mi ogromną przyjemność. Miło było oderwać się od szarej rzeczywistości i wejść w opisywany, cudowny świat Horologium. Niektórym bohatetom zazdrościłam nawet ich magicznych mocy. No bo czy jest człowiek, który nie chciałby czytać innym osobom w myślach?

Opisywany świat jest niezwykle barwny, nasycony cudownością. Podczas czytania zatopiłam się calkowicie w lekturze, zapominając o otaczającym mnie świecie.
Książka jest portretem ludzkich dusz. Znakomicie ukazuje charakterystykę ludzkich zachowań za pomocą oryginalnej symboliki. Odkrywa przed czytelnikami mroczne strony ludzkiej natury. Widzimy, do czego zdolny jest czlowiek chciwy i zachłanny, ale też jak potężne są uczucia miłości, poświęcenia, odwagi.

Piękna historia o uniwersalnych prawdach o otaczającym nas świecie, o skarbie najcenniejszym na świecie, wyjątkowych zegarach i czarownicy.

"Żaden skarb na świecie nie jest wart tego,, żeby poświęcić dla niego czyjeś życie.

Niezwykle mądrze i ciekawie napisana historia, zwroty do czytelnika dają wrażenie, że uczestniczymy w przedstawionych wydarzeniach, że jesteśmy częścią tego swiata. Chłonęłam każde słowo z zapartym tchem, akcja żywa, nie pozwalała się nudzić nawet na moment. Opisy plastyczne, niesamowite. Polecam nie tylko dzieciom, ale także dorosłym pragnącym przeżyć fantastyczną przygodę, wrócić do czasów dzieciństwa, zapomnieć choćby na chwilę o trudach codzienności i dostrzec to, co w życiu naprawdę najcenniejsze.

Recenzja napisana dla portalu "Papierowe motyle".
Za egzemplarz do recenzji dziękuję Wydawnictwu Skrzat.

Komentarze

  1. 42 yr old VP Accounting Oates Ashburne, hailing from Listuguj Mi'gmaq First Nation enjoys watching movies like Blue Smoke and Worldbuilding. Took a trip to Strasbourg – Grande île and drives a Ferrari 340/375 MM Berlinetta Competizione. znajdz wiecej informacji

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Dziękuję serdecznie za odwiedziny, każdy komentarz jest dla mnie cenny i na każdy postaram się odpowiedzieć :) motywujecie mnie do dalszego pisania :) Będzie mi bardzo miło jeśli zaobserwujesz. Chętnie też zajrzę do Ciebie :)

Popularne posty z tego bloga

"Nie z tego świata" (1987)

"Do kwadratu" Anna Sobańska

"Dziś zanucę ci kolędę" Joanna Szarańska