"Dziecko z mgły" Renata Kosin


Było to moje pierwsze spotkanie z twórczością pani Renaty Kosin, ale na pewno nie ostatnie. Uważam, że jest to najlepsza dotychczas przeczytana przeze mnie książka.

Bardzo dużym plusem powieści jest kreacja bohaterów, zwłaszcza najmłodszej – dziewczynki o imieniu Mia. Dziewczynka jak na swój wiek jest ponadprzeciętnie inteligentna, ma doskonałą pamięć i wiele innych talentów. Nie spotkałam jak dotąd powieści, w której bohaterami byłyby właśnie takie niezwykłe dzieci. A niezwykle istotne jest zwrócenie uwagi na istnienie takich nieprzeciętnych dzieci. Ważne, by wiedzieć, jak umiejętnie je kształtować, by nie zrobić im krzywdy, nie wolno wtłaczać ich w utarte schematy postępowania, jakie zazwyczaj stosowane są w szkole. Warto przyjrzeć się bliżej dzieciom, które są jedyne w swoim rodzaju, a przez to często odtrącane, często przez niewiedzę, niezrozumienie przez otoczenie.

„Te dzieci z reguły słyszą i widzą więcej (…) są po prostu nadzwyczaj inteligentne i potrafią to w odpowiedni sposób wykorzystać.”

Historia Mii jest niezwykle skomplikowana. Pojawia się ona w życiu Alicji zupełnie niespodziewanie. Dziewczynka po śmierci matki jest zostawiona pod opieką Alicji, która jest całkowicie zdezorientowana zaistniałą sytuacją. Jest wskazana jako najbliższa krewna dziewczynki, chociaż Alicja nie znajduje między nimi pokrewieństwa, nie kojarzy nazwiska matki. Dlaczego więc to ona została opiekunką małej? I kim jest szorstka panna Parker? Powoli, wraz z bohaterką książki czytelnik prowadzi śledztwo, odkrywa fakty z przeszłości, które odcisnęły swe piętno na życiu obu dam.

Fabuła książki jest bardzo nieszablonowa i oryginalna, krok po kroku odkrywane są tajemnice z życia Alicji. Okazuje się, że jej życie było tylko na pozór uporządkowane, a ona sama otoczona była wieloma sekretami. Książka wciągnęła mnie bez reszty, pragnęłam poznać kolejne tajemnice, które mocno mnie zszokowały. Powieść nie jest przewidywalna, nie spodziewałam się tak mocno skomplikowanej intrygi, w której centrum znalazła się Alicja. Dużą rolę odegrała tu pewna tajemnicza organizacja.

Dzięki powieści dowiedziałam się więcej na temat ruchu New Age, dzieciach indygo, dzieciach kryształowych. Te akcenty nadały powieści nieco fantastyczny charakter. W powieści jest też zawarty wątek miłosny, co dodatkowo ją uatrakcyjnia. Bohaterowie są bardzo prawdziwi. A skąd tytuł? Dlaczego „Dziecko z mgły”? Wszystko jest wyjaśnione w powieści, zatem zachęcam do czytania.

Podsumowując, powieść jest taką, która mocno zapada w pamięć. Tematyka jest bardzo oryginalna, akcja wartka, dzieje się naprawdę dużo, jest nieprzewidywalna, niebanalna. Warto sięgnąć po tę pozycję, jest bardzo wartościowa, wywołuje mnóstwo emocji i pochłania bez reszty.

Komentarze

  1. Jeszcze do niej nie dotarłam, ale na pewno kiedyś kupię. Przy tych wszystkich nowościach i debiutach ledwo wyrabiam, a biblioteki mam za daleko, by z nich korzystać.. Bardzo lubię Renatę Kosin.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jest odmienna od tego co dotychczas czytałam, bardzo oryginalna. Powiem szczerze że ja też nie wyrabiam przy tylu nowościach :)

      Usuń
  2. 32 year-old Sales Associate Magdalene Tomeo, hailing from Woodstock enjoys watching movies like My Father the Hero and Book restoration. Took a trip to Town Hall and Roland on the Marketplace of Bremen and drives a Tundra. przeskocz to strony

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Dziękuję serdecznie za odwiedziny, każdy komentarz jest dla mnie cenny i na każdy postaram się odpowiedzieć :) motywujecie mnie do dalszego pisania :) Będzie mi bardzo miło jeśli zaobserwujesz. Chętnie też zajrzę do Ciebie :)

Popularne posty z tego bloga

"Nie z tego świata" (1987)

"Do kwadratu" Anna Sobańska

"Dziś zanucę ci kolędę" Joanna Szarańska