"Zakazana" Ella Fields


 

Daisy i Quinn znali się od dziecka, razem wychowywali. Byli jak papużki nierozłączki. Nic więc dziwnego, że z czasem połączyło ich też pierwsze młodzieńcze uczucie. To ze sobą po raz pierwszy się całowali, uprawiali po raz pierwszy seks. Wydawało się, że nic ich nie rozdzieli. Niespodziewanie jednak ojciec Daisy dostał lepszą posadę i cała rodzina wraz z dziewczyną wyjechała na drugi koniec Stanów. Wskutek "dobrych chęci" bliskich stracili ze sobą kontakt na dwa lata. Daisy, tak, jak przed laty obiecali sobie z Quinnem, wybrała się na Uniwersytet Gray Springs. Liczyła, że znowu się zejdą. On jednak dużo łatwiej uporał się z rozstaniem. Czy tych dwoje ma jeszcze szansę być razem?

Powieść, którą przeczytałam bardzo szybko, tak mnie wciągnęła opowieść o pierwszej miłości Daisy i Quinna. Napisana przyjemnym językiem. Sceny erotyczne dawkowane odpowiednio, nie są wulgarne, czy wyuzdane, a wręcz przeciwnie. Niestety, sama historia mimo że wciągająca, to dość sztampowa, ginąca w morzu innych powieści. A fakt, że główna bohaterka brała tabletki antykoncepcyjne, mimo że była singielką, był dla mnie po prostu absurdalny. Zakończenie przewidywalne, ale nie byłam nim zawiedziona. Może dla kogoś to nudne, ale ja lubię szczęśliwe zakończenia, zarówno w książkach, jak i w życiu. Głównych bohaterów polubiłam, choć czasami mnie irytowali. Niestety, nie jest to książka która na dłużej zapadnie mi w pamięć. Nie była to zła książka, ale nie miała w sobie tego czegoś, co wciąga bez reszty. Emocji, mimo że w książce było mnóstwo, to u mnie nie wywołała prawie żadnych, no oprócz irytacji na najważniejszych bohaterów, którzy zachowywali się jak dzieci, bawiące się w kotka i myszkę. Ot, zwykła, banalna historia, którą dzięki lekkiemu językowi szybko się czytało. Niestety, chciałam ją jak najszybciej zakończyć, aby móc przeczytać coś naprawdę ekstra. Bohaterowie płytcy, brak rysu psychologicznego, zbyt papierowi. Polecam, jeśli ktoś szuka przyjemnej w odbiorze, lekkiej, odprężającej lektury na lato czy aby umilić sobie podróż. W takim wypadku będzie jak znalazł. Cóż, nie każdemu wszystko się podoba. Mnie niestety niezbyt przypadła do gustu.

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

"Nie z tego świata" (1987)

"Do kwadratu" Anna Sobańska

"Dziś zanucę ci kolędę" Joanna Szarańska