"Miłość znaleziona w śmietniku" Anna Głowacz
.jpg)
Uwagę czytelnika może przykuć już sam tytuł. Z doświadczenia, opowiadań, wiemy, że miłość można znaleźć w różnych, często dziwnych miejscach, ale żeby w śmietniku? Cóż, najwyraźniej są na świecie rzeczy, o jakich się filozofom nie śniło. Zapraszam na recenzję najnowszej powieści autorki Anny Głowacz. Wiktoria jest nieźle zarabiającą księgową, lubi swoją pracę i wydaje się, że niczego nie brakuje jej do szczęścia. Niestety, jej życie prywatne posypało się w drobny mak, gdy pewnego dnia poroniła upragnione, wyczekiwane przez nią i jej partnera dziecko. Na domiar złego, w wyniku komplikacji okazało się, że kobieta już nigdy nie zostanie matką. Jej związek nie pzetrwał tejtrudnej próby. Wiktoria ucieka więc w pracę od swoich osobistych dramatów, od pustki ziejącej w jej sercu. Pewnego dnia obok jej biura, ona i pewien bezdomny, znajdują płaczącego noworodka... w śmietniku. Zdarzenie to wywołuje całą lawinę kolejnych, równie zaskakujących. Odmienia życie wielu osobom. Jednak kie...