"Prawie zupełnie nikt" William Sutcliffe



Sam jest przeciętnym, zwykłym nastolatkiem, jakich wielu i dobrze mu z tym. Ma tych samych przyjaciół od lat. Wszystko zmienia się, gdy nieoczekiwanie jego rodzina staje się bogata. Rodzice, mimo wyraźnej niechęci Sama, kupują dom w Londynie, a dzieci zapisują do Londyńskiej Akademii dla Zdolnych i Utalentowanych. Freya, młodsza siostra Sama i Ethan, jego dwa lata starszy brat, świetnie odnajdują się w nowych realiach. Sam jednak przezywa koszmar. Czy przeciętnemu chłopakowi uda się odnaleźć swoje miejsce wśród tak różnorodnych osobowości?

Każdy z nas kiedyś był nastolatkiem. Czy pamiętamy, jakie emocje nam wtedy towarzyszyły? Burza hormonów, okres buntu, problemy w szkole, przyjaźnie, pierwsze miłości... jakie to znajome! To niełatwy okres, zarówno dla dojrzewającego młodego człowieka, jak i jego rodziców. Powieść ta opisuje właśnie ten czas z perspektywy nastolatka. Uzewnętrznia on swoje uczucia, gdy nagle świat, który znał, przestaje istnieć. Nie ma już tego, do czego się przyzwyczaił. Wszystko jest nowe, obce, dziwne... Niełatwo mu się przystosować do nowej rzeczywistości, szkole dla ludzi z talentami. Zwłaszcza, że on nie wyróżnia się niczym szczególnym. Nie grywa na instrumentach, nie nosi modnych lub całkiem objechanych ciuchów... Jednym słowem - odmieniec. Czuje, że nie pasuje do otoczenia, jest odrzucony. Co prawda ma pasję - grę w piłkę nożną, jednak akurat ta umiejętność jest zakazana w Akademii.

Pogodna powieść dla nastolatków i o nastolatkach. Z pewnością każdy z nas przypomni sobie, jak przeżywał wchodzenie w okres dojrzewania. Powieść z dużą dozą humoru, napisana lekko, szybko się ją czyta, ciekawie śledziło się perypetie Sama. Niestety nie porwała mnie bez reszty. Zabrakło mi "tego czegoś", co przyciąga mnie do książki i nie pozwala się oderwać. Polecam ją jednak nastolatkom. Z pewnością spodoba im się styl powieści. To, że przedstawione zdarzenia, uczucia opisywane są z perspektywy młodego człowieka, pomoże im zrozumieć, co dzieje się z nimi samymi. Idealna dla osób, które odkrywają swoją tożsamość, to, kim są. Niesie ważne przesłanie, aby zawsze być sobą, bo to nasza "zwyczajna niezwyczajność" czyni nas wyjątkowymi.

Recenzja pisana dla portalu dużeKa. Dziękuję serdecznie za egzemplarz recenzencki.

Komentarze

Prześlij komentarz

Dziękuję serdecznie za odwiedziny, każdy komentarz jest dla mnie cenny i na każdy postaram się odpowiedzieć :) motywujecie mnie do dalszego pisania :) Będzie mi bardzo miło jeśli zaobserwujesz. Chętnie też zajrzę do Ciebie :)

Popularne posty z tego bloga

"Nie z tego świata" (1987)

"Do kwadratu" Anna Sobańska

[RECENZJA PATRONACKA, PRZEDPREMIEROWA] "Niepokorna" Katarzyna Mak