"Serce nie sługa"


Film o poszukiwaniu miłości przez współczesnych młodych ludzi w balzakowskim wieku.

Główna parą bohaterów, Daria i Filip znają się i przyjaźnią od lat. Kobieta skrycie kocha się w przyjacielu, on jednak ciągle zajęty jest miłosnymi podbojami kolejnych damskich serc i nie zauważa, jak wspaniałą kobietę ma wręcz pod ręką. To taki typowy "fircyk w zalotach", zdaje sobie sprawę ze swojej atrakcyjności i umie ją wykorzystać do uwodzenia płci przeciwnej. Do czasu. Bo tak naprawdę nawet ludzie, którzy nie wierzą już w istnienie prawdziwej miłości, w skrytości ducha o niej marzą.

Filip i Daria postanawiają więc dotrzymać danego sobie kiedyś słowa, że jeśli do pewnego wieku, nie będą mieli życiowych partnerów, zwiążą się ze sobą i będą mieli dziecko. Czy taki układ ma szansę przetrwać? A może to jednak miłość?

Kiedy wszystko wydaje się już układać, nagle los krzyżuje im plany...

Niby komedia romantyczna, a jednak porusza tematy skłaniające do refleksji, przede wszystkim tego, co w życiu najważniejsze - miłość, przyjaźń. A w zakończeniu... płakałam jak bóbr. Nie takiego obrotu spraw się spodziewałam. No, ale tak,jak w życiu - nie zawsze następuje upragniony happy end.

Gatunek mocno krytykowany, ja jednak lubię komedie romantyczne i absolutnie się tego nie wstydzę. Zakończenie jak dla mnie zaskakujące, wyciskające łzy z oczu. Ja polecam, ale wybór zostawiam każdemu indywidualnie.

Wspomnę także o świetnej moim zdaniem oprawie muzycznej, zwłaszcza piosence Ani Dąbrowskiej "Serce nie sługa" , a także absolutnie cudownej "Każdego dnia" Mesajah.












Komentarze

Popularne posty z tego bloga

"Nie z tego świata" (1987)

"Do kwadratu" Anna Sobańska

"Dziś zanucę ci kolędę" Joanna Szarańska